Panie! Przyjdź szybko i rozjaśnij noc.
Tak tęsknię do Ciebie, Jak tęsknią umierający. Powiedz mojej duszy, że nic nie dzieje się bez Twego przyzwolenia, a na co Ty przyzwalasz nie pozostanie bez pocieszenia. O Jezu, Synu Boży, który stałeś cichy przed swymi sędziami, nałóż więzy na mój język, dopóki nie przemyślę, co i jak mam mówić. Wskaż mi drogę i spraw, abym była gotowa po niej kroczyć. Niebezpiecznie jest zwlekać i niebezpiecznie się spieszyć. Odpowiedz na moje błaganie i wskaż mi drogę. Przychodzę do Ciebie jak zraniony człowiek do lekarza w poszukiwaniu pomocy. Udziel mi Panie, pokoju serca! Amen
0 Komentarze:
Prześlij komentarz