Dziękuję, że postawiłeś ich na mojej drodze.
Spraw, Panie, aby te relacje rozwijały się w prawdzie pod Twoim spojrzeniem.
Niech przecięcie się naszych dróg wzbogaca moje życie i pomaga mi rozwijać się w codzienności.
Naucz mnie służby, dawania bez miary i dawania im swojego czasu.
Pomóż mi nie czekać, aż oni zrobią to, co ja powinienem zrobić dla nich.
Zachowaj mnie od wszelkiej zazdrości.
Naucz mnie być miłosiernym i sprawiedliwym dla innych.
Pozwól mi być wiernym, nawet jeśli życie nas od siebie oddala.
Panie, dziękuję Ci za wszystkie spędzone razem chwile, za wzajemną pomoc.
Dziękuję, Panie, za tę radość, jaką mi sprawia każde nasze spotkanie.
Pomóż mi, abym potrafił stawiać Ciebie w centrum moich przyjaźni, pomóż mi zwracać się do Ciebie.
Daj mi dość pokory i mądrości, abym umiał prosić moich przyjaciół o modlitwę za mnie
i abym sam zawsze potrafił ofiarować im moją modlitwę. Amen.
Modlitwa pochodzi z książki „100 modlitw w rodzinie” autorstwa ojca Ludovica Lécuru, benedyktyńskiego mnicha.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz