Przepiękna modlitwa - Tomasza á Kempis
Panie, wszystko na niebie i na ziemi jest Twoje.
Pragnę Tobie ofiarować siebie samego, na dobrowolną ofiarę i Twoim pozostać na wieki.
Panie, w prostocie serca mego, ofiaruję Ci dziś siebie samego na wiecznego sługę, na posłuszeństwo i ofiarę wieczystej chwały. Przyjmij mnie z tą świętą ofiarą Twego drogocennego Ciała, którą dziś w obecności Aniołów, w sposób niewidzialny towarzyszących Tobie - ofiaruję, by była na zbawienie za mnie i za cały lud.
Panie, na Twoim ołtarzu przebłagania ofiaruję Ci, wszystkie moje grzechy i przestępstwa, które popełniłem przed Tobą i świętymi Aniołami Twymi, od dnia, w którym po raz pierwszy mogłem zgrzeszyć aż do tej godziny, byś je wszystkie razem zapalił i spalił ogniem Twojej miłości i zniszczył wszystkie zmazy moich grzechów i byś oczyścił moje sumienie, ze wszelkiej przewiny. I byś przywrócił mi Twoją łaskę, którą grzesząc utraciłem, wszystko mi całkowicie odpuszczając i miłosiernie przypuszczając mnie do pocałunku pokoju.
Cóż innego mogę zrobić za moje grzechy, jak tylko pokornie je wyznawać, narzekając i prosząc nieustannie o Twoje zlitowanie.
Błagam Cię, Boże mój! Stojąc przed Tobą, wysłuchaj mnie łaskawie. Wszystkie grzechy moje, bardzo mi się nie podobają. Nie chcę ich już kiedykolwiek popełnić, lecz boleć za nie będę, jak długo żyć będę. Gotów czynić pokutę i według możności za nie, zadość uczynić. Boże, odpuść mi, odpuść mi grzechy moje.
Dla Twego świętego Imienia zbaw moją duszę, którą cenną Krwią Swoją odkupiłeś, oto powierzam się Miłosierdziu Twemu, oddaje się w Twoje ręce, czyń ze mną według dobroci Twojej, nie według mojej złości i niegodziwości.
Ofiaruję Ci także wszystkie moje dobra, jakkolwiek bardzo małe i niedoskonałe, byś Ty je ulepszył i uświęcił, byś je uznał za miłe i przyjął je i byś zawsze pociągał do lepszych rzeczy, jak również, do błogosławionego i chwalebnego celu przeprowadził mnie leniwego i nieużytecznego człowieka.
Ofiaruję Ci również, wszystkie pobożne pragnienia, pobożnych ludzi, potrzeby rodziców, przyjaciół, braci i sióstr, wszystkich moich drogich i tych, którzy mnie lub innym z miłości ku Tobie wyświadczali dobrodziejstwa i tych którzy pragnęli i prosili, by modlitwy i Msze święte za nich i wszystkich im bliskich odprawił, czy to żyją jeszcze, czy już zmarli. By wszyscy poczuli, że nadchodzi pomoc Twojej łaski, pociecha, ochrona od niebezpieczeństw, uwolnienie od kar i by od wszelkiego zła wyrwani, radośnie składali Ci ogromne dzięki.
Ofiaruję Ci także modlitwy i ofiary przebłagania za tych szczególnie, którzy mnie w czymś obrazili, zasmucili, ganili lub jakąś przykrość lub szkodę wyrządzili, także za tych wszystkich, których kiedykolwiek zasmuciłem, wyprowadziłem z równowagi, dla których byłem ciężarem lub zgorszeniem słowem, czynami, świadomie lub nieświadomie. Byś nam wszystkim podobnie odpuścił nasze grzechy i wzajemne krzywdy.
Zabierz Panie z naszych serc wszelkie podejrzenie, urazę, gniew i spory. I to co może szkodzić miłości bratniej i ją zmniejszać. Zmiłuj się. Zmiłuj Panie nad proszącymi o Twe miłosierdzie. Daj łaskę potrzebującym i spraw, byśmy tak żyli, by byli godni cieszyć się Twoją łaską i postąpili na drodze do życia wiecznego. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz