Pieśń o św. Wawrzyńcu

(z dawnej katolickiej książki do nabożeństwa) 

Sławny imienia Boga miłośniku, 
Mężny za wiarę światy Męczenniku! 
Dla wiecznej chwały 
Nie lękasz się śmiały - Krat rozpalonych 

Z wielką ochotą przyjmujesz wyroki 
Waleriana, które bez odwłoki 
Tobie gotuje 
Palić rozkazuje - Ciebie żywego 

Smaży się święte na kracie Twe ciało, 
Ty przecież wołasz na tyrana śmiało: 
„Przewróć pieczenie, 
Uczyń dopełnienie – Twego zamiaru! 

Niech ci smakuje, przyłóż więcej złości, 
Większym mi wewnątrz Bóg ogniem miłości 
Serce zagrzewa, 
A twoje zalewa – Srogie płomienie”. 

Patronie święty, ofiaro święcona 
Bogu i niebu na ogniu złożona, 
Niechaj w potrzebie 
Doznamy od Ciebie – Zawsze pomocy. 

Tyś jest od ognia szczególna zasłona, 
Ciebie świat wielbi i ma za patrona; 
Zagaś pożary, 
Kto Cię z dobrej wiary – Kiedy zawoła. 

Ratuj, Wawrzyńce, nie tylko majątek, 
Piastuj i dusze aż po życia szczątek, 
Zgaś w nas płomienie, 
Które potępienie – Wieczne sprawują. 

Zjednaj, Patronie, grzechów odpuszczenie, 
Życie cnotliwe i duszy zbawienie: 
Niech z Twej przyczyny 
Bóg odpuści winy – Naszej młodości. 

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz