Ilekroć cię jakaś boleść trapi, ofiaruj ją zaraz miłości Boskiej, jak to Chrystus Pan Św. Mechtyldę nauczył.
Drukuj to!
O słodka miłości! Ofiaruję Ci boleść moją i tak nic nie znaczącą w porównaniu z Męką Twoją, a polecając ją Tobie w tej myśli, z jaką ją z Serca Jezusowego na mnie włożyłeś, proszę, ażebyś ją przyjął jako ofiarę miłą Boskiemu Twemu Majestatowi. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz