O mój Boże! uwielbiam i kocham Cię z całego serca. Dziękuję Ci za wszystkie dobrodziejstwa, które mi kiedykolwiek wyświadczyłeś, a szczególnie za to, żeś mnie nocy dzisiejszej tak łaskawie od wszego złego zachować raczył.
Wszystko, cokolwiek dziś czynić i cierpieć będę, ofiaruję Tobie; łączę wszystkie moje uczynki i cierpienia z męką Jezusa i Maryi, i mam ten zamiar uzyskać dzisiaj wszystkich odpustów, których tylko dostąpić mogę.
Mocno stanowię, grzechu unikać (tutaj musimy nasze przedsięwzięcie na ten grzech skierować, który najczęściej popełniamy) i proszę Cię dla miłości Pana Jezusa, abyś mi łaskę wytrwałości udzielić raczył. Szczególnie przedsiębiorę sobie we wszystkich przeciwnościach poddać się pod świętą wolę Twoją mówiąc: Panie, niech się dzieje wola Twoja!
O mój Jezu, noś mnie dzisiaj na Twoich rękach;
O Najświętsza Panno Maryjo, uciekam się pod Twój płaszcz, niech znajdę obronę;
Ojcze niebieski, udziel mi pomocy z miłości do Jezusa i Maryi.
Duchu Święty., umacniaj mnie we wszystkiem dobrem przez Twoję wszechmocnę łaskę.
Aniele Stróżu mój, wszyscy św. Patronowie bądźcie przy mnie.
(Zmów teraz nabożnie Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo... i Wierzę w Boga... (wyznanie wiary), także i trzy Zdrowaś Marya o łaskę czystości odpowiedniej twemu stanu).
Najświętsza Panno Marya, Matko mojego Pana Jezusa Chrystusa i także moja najukochańsza Matko, uciekam się znów dzisiaj pod twoję obronę i oddaję się z dziecięcem zaufaniem twojemu miłosiernemu sercu. Tobie oddaję każdą chwilę dnia dzisiejszego, abym przez twoje święte zasługi i przez twoję mocną przyczynę wszystkie moje uczynki tak wypełnił (a), ażeby twoje i twojego Boskiego Syna upodobanie znalazły, a ja zaś przez nie stał (a) się godnym (ą), po śmierci szczęśliwej, cieszyć się z tobą i wszystkimi Aniołami i Świętymi w chwale niebieskiej. Amen.
Także i ciebie, o mój św. Aniele Stróżu, proszę o Twoją mocną obronę. Zachowaj mnie dzisiaj znowu od wszystkiego złego na duszy i na ciele. Ostrzegaj mnie, gdy się serce moje w jakiej złej myśli zatrzymuje; trzymaj mnie, gdy mnie jaka zła skłonność do grzesznego uczynku chce pociągnąć. Napomnij mię, gdy usta moje chcą jakie grzeszne słowo wypowiedzieć; zasilaj mnie, gdy mi wykonanie jakiejkolwiek powinności ciężkość sprawia. Gdy zaś co dobrego uczynić, złego zaniechać i trudy i mozoły z chrześcijańską cierpliwością ponosić będę, przedstaw to Panu Bogu i polecaj mnie jego łasce teraz i we wieczności.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz