Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i mądrości, abym odrużniał jedno od drugiego.
Żyjąc w teraźniejszości, ciesząc się bieżącą chwilą, przyjmując przeciwności jako drogę do pokoju, biorąc ten grzeszny świat takim, jakim jest - jak to czyniła Jezus, a nie takim, jaki chciałbym mieć.
Ufając, że On uczynił wszystko dobrym, jeżeli poddam się Jego woli i że mogę być szczęśliwy, w pewnym stopniu już w tym życiu a w pełni razem z Nim w wieczności. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz