I. Modlitwa do św. Anny

Do ciebie się uciekam, o niebieska pocieszycielko strapionych! Przed Twoją Figura, przed którym już tylu ludzi doznało pociechy i pomocy, podnoszę z ufnością oczy moje do ciebie, jak dziecię do swojej najdobrotliwszej matki. Racz mi się osobliwie teraz pokazać jako troskliwa matka i zanieś moje westchnienia przed tron laski niebieskiego Wnuka twego, tam wspieraj prośby i błagania moje i przyczyńże się ty za mną nędznym żebrakiem i módl się za mnie, gdyż moje modlitwy są niegodne być wysłuchane przed Boskim Majestatem! Ach przybądź mi na pomoc w tej mojej potrzebie i uproś mi u Wnuka twego ową łaskę, o którą upraszam (wymień łaskę o którą prosisz).


O miła i łaskawa Matko Anno! Zlituj się nad biednym (ą) grzesznikiem (cą) i przyczyń się za mną przed tronem Boskiego miłosierdzia, pokaż mi teraz twoje macierzyńskie serce w owej potrzebie. W tobie pokładam mą nadzieję, o Anno święta, pocieszycielko strapionych, ucieczko wszystkich udręczonych; nie daj, aby moja nadzieja była daremna. O Matko pięknej miłości, o pośredniczko moja, o orędowniczko moja, o pomocniczko moja, zwróć twoje miłosierne oczy na mnie, nachyl się łaskawie do wzdychań i próśb moich i dopomóż mi w tej potrzebie, w tym utrapieniu, abym był (a) od wszelkiego złego uwolniony (a) albo przynajmniej doznał (a) ulgi i pociechy. 

Chciałby jednak Pan Bóg wszechmogący inaczej rozporządzić, nie miałoby to służyć na Jego chwałę i moje wieczne zbawienie, gdybym od tego cierpienia był uwolniony (a), wtenczas uproś mi, o Matko miłosierna, u Wnuka twego Boskiego tę laskę, abym krzyż cierpliwie nosił i zupełnie się poddając Boskiej woli, mógł (a) powiedzieć: Ojcze! nie moja, lecz Twoja święta wola niech się stanie! O Anno święta! Ty jesteś wspomożeniem wiernych, proś, więc za wszystkich utrapionych chrześcijan, którzy twej pomocy potrzebują, a osobliwie za wszystkich w tej chwili konających, aby doznali łaski Boskiej i szczęśliwej śmierci i też w niebie z tobą Boga na wieki chwalili. - Polecam także twojej macierzyńskiej opiece, chociaż niegodny (a) wysłuchania, wszystkich tych, którzy się mej modlitwie polecali. Bądź im także ucieczką w ich potrzebach i wyjednaj im Boskiej pomocy we wszystkich ich życzeniach. O Matko święta, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę naszej śmierci. Amen. 



Bądź pozdrowiona, o święta Matko Anno, któraś z największą gotowością i poświęceniem w dzień i w nocy wykonywała obowiązki nałożone na Ciebie przez Boga - przez Twoje trudy, starania i prace, proszę Cię, miłościwa Matko, zwróć Twoje miłościwe oczy na mnie i przyjdź mi z pomocą we wszystkich moich potrzebach i krzyżach, a zwłaszcza w mym obecnym utrapieniu.
Ach, święta Anno, użycz mi Twej opieki i pomocy i wysłuchaj moją prośbę. Jeżeli zaś inaczej postanowiła wola Boża, uproś mi cierpliwość i męstwo, bym z pożytkiem dla zbawienia mego znosił ten krzyż, naśladując cierpiącego Chrystusa. I Ty, Matko Bolesna, wstaw się za mną u Syna swego. Amen.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz