Dziękuję Ci, Panie, za mojego Męża, za to, że dałeś nam się spotkać i sprawiłeś, że jesteśmy razem. Dziękuję Ci za naszą miłość, o którą staramy się jak najlepiej dbać, odkąd tylko w nas zakiełkowała.
Proszę Cię, Panie, obdarzaj nas siłą do tej naszej wspólnej małżeńskiej pracy oraz do pielęgnowania naszej bliskości i czułości.
Sprawiaj, byśmy dalej, codziennie mogli wspólnie się do Ciebie modlić z wdzięcznością i coraz silniejszą wiarą, że nas prowadzisz i jesteś obecny we wszystkim, czego doświadczamy. Pomagaj nam we wzajemnym nawracaniu.
Proszę Cię, byśmy oboje stale mieli świadomość, że gdy tylko przez chwilę się zaniedbamy i zagubimy naszą cichą rozmowę, bliskość i czułość w bezsensownym pędzie codzienności, to MY zaczynamy się kruszyć i psuć, a wtedy wszystko traci sens. Broń nas, proszę, przed takimi beznadziejnymi chwilami niekochania, które niszczą, zatruwają i pozbawiają radości.
Proszę Cię, Panie, o mądrość, byśmy potrafili się dobrze upominać i sprowadzać na ziemię, gdy któreś z nas się zagalopuje w jakieś odrealnione przestworza.
Dawaj nam dar słuchania siebie nawzajem i dobrej codziennej rozmowy o rzeczach dla nas ważnych. Obdarzaj nas cierpliwością, umiejętnością przepraszania i dziękowania. Pomagaj nam walczyć z własnymi egoizmami, które tak bardzo przeszkadzają w codziennym życiu.
Zmieniaj naszą perspektywę patrzenia na świat – proszę, byśmy z Twoją pomocą oglądali go wspólnymi, małżeńskimi oczami, trzymając się za ręce.
Obdarzaj nas, proszę, wszelkimi łaskami potrzebnymi, by tworzyć dobry dom, miejsce, w którym czuć miłość, której się nieustannie od Ciebie uczymy. Sprawiaj byśmy promieniowali Twoją radością, byli dla siebie nawzajem i dla innych pomocą. By ta wspólna przygoda, do której nas wybrałeś i powołałeś, przynosiła dużo dobra.
Proszę Cię, Panie, błogosław naszej małżeńskiej wędrówce. Teraz i zawsze. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz