II. Modlitwa na Boże Narodzenie

Jakże nam wielką tajemnicę pozwalasz dziś święcić o Boże!
O jakże wielka dobroć i miłość ku nam jest w niej zawarta!
Zesłałeś nam jednorodzonego Syna Twojego:
ten stał się nam równym człowiekiem,
aby nas znów podnieść,
gdybyśmy z naszej pierwiastkowej godności upadli
i łaskę Twoją stracili.
Słowo przedwieczne stało się Ciałem i mieszkało między nami,
aby nam dało moc stania się synami Boskimi.
Tak miłowałeś świat, to jest:
nas ludzi, żeś Syna Twojego posłał,
aby wszyscy którzy weń wierzą, nie zginęli, lecz mieli żywot wieczny.
Któż zdoła objąć dostatecznie tę tajemnicę i miłość?
Upadam przed Tobą, o Boże!
Wielbię Cię i dzięki Ci składam.
Niech Ci będzie cześć, chwała i dziękczynienie Boże na wysokości,
a na ziemi pokój ludziom dobrej woli, którzy pragną uczcić tę tajemnicę
i takiej łaski użyć na swoje zbawienie.
O Boże i Ojcze najmiłosierniejszy,
który nam dałeś Syna Twojego na Zbawiciela i Odkupiciela:
udzielże nam i tej łaski,
aby nam to wcielenie i odkupienie Syna Twojego
posłużyło do zbawienia naszego.
Spraw, abyśmy przez owoce prawdziwie chrześcijańskiego życia
mogli stać się uczestnikami wcielenia Syna Twojego;
wzmocnij i dopomóż nam do tego,
przez tegoż Syna Twojego, Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętgo na wieki wieków. Amen.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz