Panie Jezu, łączę swoje cierpienie z Twoim cierpieniem, mój krzyż z Twoim krzyżem, wszystko, co jest we mnie bólem fizycznym czy udręką duchową, składam w Twoich ranach, bo w Twoich ranach jest moje uzdrowienie. Przez Niepokalane Serce Maryi ofiaruję Ci moje cierpienia fizyczne i udręki duchowe, w intencjach Kościoła świętego, (inna intencja), kapłanów i kleryków, a także nowych powołań kapłańskich. Przyjmij dzisiaj moją modlitwę. Amen.
Panie Jezu, spraw, aby krzyż, który dźwigam, stał się dla mnie źródłem odwagi, wyzwolenia i mocy, aby cierpienie nie odebrało mi nadziei, by wiara moja nie gasła, a miłość nie ustawała. A kiedy nadejdzie kres mego życia, przybądź po mnie i zaprowadź mnie do swego Królestwa. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz