Ocean bez dna. O Trójco wieczna, bez dna Oceanie co mogłaś dać mi więcej niż dając mi siebie? Ty jesteś ogniem, co nigdy nie gaśnie. Ty jesteś ogniem, który we mnie spala miłość własną mej duszy. W Twoim świetle dałaś mi poznać Twoją prawdę Światłości ponad wszelką światłość. Przez światłość wiary posiadam mądrość w mądrości Twojego Syna. Przez światłość wiary ufam nie słabnąc w drodze. Ta światłość wskazuje mi drogę. Bez niej szłabym w ciemnościach. Dlatego proszę Cię, Ojcze mój przedwieczny, niech mnie oświeca zawsze światłość wiary. Ta światłość jest prawdziwym oceanem, bo zanurza duszę w Tobie, Oceanie pokoju, Trójco odwieczna. W tej światłości poznaję Ciebie i Ty jesteś obecna w moim duchu, Dobro najwyższe i nieskończone. Dobro ponad wszelkie dobro, dające szczęśliwość. Niepojęte, nieocenione Dobro Piękności przekraczająca wszelką piękność! Mądrości ponad wszelką Mądrość Ty jesteś szatą, która okrywa każdą nagość. Jesteś pokarmem, który swoją słodyczą ratuje tych, co cierpią z głodu. Okryj mnie, Prawdo odwieczna, okryj mnie sobą, abym przeżywała życie w posłuszeństwie i w światłości wiary.
św. Katarzyna ze Sieny
0 Komentarze:
Prześlij komentarz