Święty Franciszku Salezy, Ty uczyłeś, że Bóg jest naszym Ojcem, Ojcem tak troskliwie czuwającym, że bez Jego Woli włos nam z głowy nie spadnie; wspomagaj nas w tym, abyśmy troskliwie przez całe nasze życie, służyli Mu wiernie i gorąco Go miłowali.
Mówiłeś: Kto chce kiedyś cieszyć się Bogiem, ten musi przedtem wiele dla Niego wycierpieć.
Bądź przy nas w naszych codziennych cierpieniach, troskach i pracach, abyśmy je zawsze dla miłości Pana Boga przeżywali. Apostole zwycięstwa życzliwości nad obojętnością, pokory nad pychą, łagodności nad gwałtownością, prostoty nad fałszem i obłudą, bądź nam wzorem i doradcą w codziennym praktykowaniu tych cnót; Twoje postępowanie jaśniało blaskiem życia w obecności Bożej; upraszaj nam tę łaskę, abyśmy zawsze i wszędzie postępując w tej prawdzie, zasłużyli sobie na oglądanie Boga w niebie, który żyje i kró1uje na wieki wieków. Amen.
Drukuj to!
Mówiłeś: Kto chce kiedyś cieszyć się Bogiem, ten musi przedtem wiele dla Niego wycierpieć.
Bądź przy nas w naszych codziennych cierpieniach, troskach i pracach, abyśmy je zawsze dla miłości Pana Boga przeżywali. Apostole zwycięstwa życzliwości nad obojętnością, pokory nad pychą, łagodności nad gwałtownością, prostoty nad fałszem i obłudą, bądź nam wzorem i doradcą w codziennym praktykowaniu tych cnót; Twoje postępowanie jaśniało blaskiem życia w obecności Bożej; upraszaj nam tę łaskę, abyśmy zawsze i wszędzie postępując w tej prawdzie, zasłużyli sobie na oglądanie Boga w niebie, który żyje i kró1uje na wieki wieków. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz