Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najświętsze Serce Jezusa, z całą Jego miłością, ze wszystkimi Jego cierpieniami i zasługami:
Na wynagrodzenie za wszystkie grzechy, jakie popełniłem dzisiaj i przez całe moje życie.
Chwała Ojcu...
Na wynagrodzenie za wszystkie grzechy, jakie popełniłem dzisiaj i przez całe moje życie.
Chwała Ojcu...
Dla oczyszczenia tego dobra, jakie źle spełniłem dzisiaj i przez całe moje życie.
Chwała Ojcu...
Chwała Ojcu...
Na wynagrodzenie za dobro, jakie powinienem był spełnić, a którego przez opuszczenie nie spełniłem dzisiaj i przez całe moje życie.
Chwała Ojcu...
Chwała Ojcu...
Starajmy się codziennie odmówić te króciutkie akty wynagradzające z żalem za winy popełnione i z głęboką pokorą, aby sobie wyjednać przebaczenie, którego nie odmówi Zbawiciel sercu skruszonemu. Święty Franciszek Salezy mówi, że "Bóg chętnie patrzy na to, co jest wzgardzone, a poniżenie mile przyjęte jest Mu zawsze bardzo przyjemne".
źródło: http://www.katolik.pl/do-najswietszego-serca-pana-jezusa,22360,818,cz.html?idr=10495
0 Komentarze:
Prześlij komentarz