Promienna światłem i czystości cnotą,
Skąpana w blaskach jutrzenkowej zorzy,
Święta Agnieszka stanęła i oto
Z jej rąk ku niebu wzleciał śpiewak Boży.
"Leć! Leć skowronku! Ludziom na pociechę,
Na chwałę Bogu dzwoń piosnki radosne,
I zanieś dobrą nowinę pod strzechę,
Że Pan Bóg wkrótce da znów nową wiosnę"
Wzleciało ptaszę świergocąc donośnie,
Że choć mróz jeszcze ziemię w pętach trzyma,
Wiatr jednak niesie miłą wieść o wiośnie
I że ustąpić musi wnet i zima.
Święta dzieweczka niewinna i biała,
Z radością słuchała skowrończanej nutki,
Bo takby bardzo wszystkim ludziom chciała
Usuwać z drogi niedolę i smutki.
Nikt też posłuchać piosnki nie omieszka,
Każdy radośnie na swym progu stawa
I gwarzą ludzie: "To święta Agnieszka
Dziś wypuściła skowronka z rękawa!"
Drukuj to!
Skąpana w blaskach jutrzenkowej zorzy,
Święta Agnieszka stanęła i oto
Z jej rąk ku niebu wzleciał śpiewak Boży.
"Leć! Leć skowronku! Ludziom na pociechę,
Na chwałę Bogu dzwoń piosnki radosne,
I zanieś dobrą nowinę pod strzechę,
Że Pan Bóg wkrótce da znów nową wiosnę"
Wzleciało ptaszę świergocąc donośnie,
Że choć mróz jeszcze ziemię w pętach trzyma,
Wiatr jednak niesie miłą wieść o wiośnie
I że ustąpić musi wnet i zima.
Święta dzieweczka niewinna i biała,
Z radością słuchała skowrończanej nutki,
Bo takby bardzo wszystkim ludziom chciała
Usuwać z drogi niedolę i smutki.
Nikt też posłuchać piosnki nie omieszka,
Każdy radośnie na swym progu stawa
I gwarzą ludzie: "To święta Agnieszka
Dziś wypuściła skowronka z rękawa!"
0 Komentarze:
Prześlij komentarz