Modlitwa na uroczystość św. Trzech Króli. (1893r.)

Boże, Zbawicielu nasz! któryś raczył przyjąć ofiarowane Ci w dani: złoto, kadzidło i mirę od mędrców, królów z Tarsu, wysp Araby i Saby, w dzień narodzenia Twojego, i nam także przez wiarę dałeś się poznać, — racz także i od nas w oznakę dostojności Twojej pokłon, cześć i najgłębsze uwielbienie, ofiarę serca, którą to ofiarę z wdzięcznością i bogobojnością niesiemy, — wszak ofiarą ducha strapionego, serca skruszonego i uniżonego, nie wzgardzisz. Ci Trzech Królowie przybywszy do Betleemskiej stajenki, dokąd ich gwiazda wiodła jako bałwochwalcy: stamtąd zaś wrócili wiernymi, i niejako idąc pierwej drogą ciemnot, powrócili nazad drogą światła i prawdy. Spraw Jezu! ażeby gwiazda wiary, światło ewangelii świętej była dobrodziejstwem dla świata, ażeby oświecała nasz rozum, żeby ona ukazała nam, jak się radować mamy we wszelkich okolicznościach życia naszego, aby kształcić serca nasze, ażeby zaszczepiła w nim litość i dobroczynność, i wszystkich ludzi jednym łączyła węzłem braterskim. Tę światłość przynieść raczyłeś Jezu Zbawicielu nasz, który się sam światłością nazywasz,i słowo swoje do niej przyrównywasz, mówiąc u Jana 1. ew. 12. „Ja światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, który we mnie wierzy, w ciemności nie mieszkał“. Ofiarujemy Ci Boże dobroci mirę — wspominając we wszystkich przykrościach życia naszego mękę Twoją i śmierć, którąś dla zbawienia naszego podjął. Ofiarujemy Ci także kadzidło pobożnej modlitwy naszej, aby jej wonie, aż do niebios i przed tron majestatu Twojego się podniosły dla uproszenia niemi Twojej łaski i miłosierdzia w tem życiu naszem, i w szczęśliwej wieczności. Amen.
za: "Złoty Ołtarz" (1893r.)

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz