Rachunek sumienia

Teraz zastanów się szczerze nad tém, kiedy i jak ostatni raz spowiadałeś(aż) się i czyś odprawił(a) nadaną ci pokutę. Potém badaj własne sumienie podług przykazań Bożych i kościelnych i siedmiu grzechów głównych.  

Pierwsze przykazanie Boże. 

Czy nie opuściłem(am) modlitwy rano, w wieczór, przed i po jedzeniu, albo czym jéj nie odmiawiał(a) bez nabożeństwa? 

- Czy wstydziłem(am) się przeżegnać, święconą wodą się pokropić, do pacierza uklęknąć, ręce złożyć itd. 

Czy nie wątpiłem(am) dobrowolnie o jakiéj prawdzie wiary lub nie pochwalałem(am) szyderstw i naśmiewać się z religii? 

Czym nie zgrzeszył(a) nieufnością przeciwko Bogu, lub fałszywém ufaniem i zarozumiałością? 

- Czy nie zaniedbywałem(am) wzbudzać w sobie wiary, nadziei i miłości Boskiéj lub czy nie zgrzeszyłęm przeciwko któréj z tych cnót?
Drugie przykazanie Boże. 

Czym nie wymawiał(a) świętych imion Boga, Jezusa, Maryi itd. bez uszanowania? 

- Czy nie używałem(am) klątwy w gniewie lub niecierpliwości, czy nie wymawiałem(am) przytém słów: Sakrament, krzyż, niebo itd? 

- Czy nie przysięgałem(am) fałszywie albo lekkomyślnie? 

- Czy nie bluźniłem(am) lub nie szemrałem przeciwko Panu Bogu? 

- Czy nie szydziłęm(am) z rzeczy świętych lub obrządków religijnych?
Trzecie przykazanie Boże. 

Czy w niedziele i święta nie opuszczałem(am) Mszy św. lub nauki chrześcijańskiéj, albo czym się nie spóźnił(a) z własnéj winy? 

- Czym podczas Mszy świętéj i nauki nie był(a) zajęty(a) innemi rzeczami, nie rozmawiał(a), nie śmiał(a) się, nie oglądał(a) się i drugim nie przeszkadzał(a)?

Czwarte przykazanie Boże. 

Czy względem rodziców, nauczycieli, albo innych przełożonych nie byłem(am) hardym(ą), zuchwałym(ą), nieposłusznym(ą) i krnąbrnym(ą)? 

- Czym ich ciężko nie obraził(a), nie zmartwił(a), lub nie rozgniewał(a)? 

- Możem nawet gardził(a) ich przestrogami, źle im życzył(a), przeklinał(a) ich lub nawet rękę na nich podniósł(a)? 

- Czy nie naśmiewałem(am) się nie szydziłem(am) z ludzi starych?

Piąte przykazanie Boże. 

Czym nie wyzywał(a) drugich, rodzeństwa, nie kłócił(a) się i nie bił(a) z nimi lub nie rzucał(a) ich kamieniami? 

- Czy nie byłem(am) dla służebnych przykrym(ą), niegrzecznym(ą), a dla biednych ludzi nieludzkim(ą) i okrutnym(ą)? 

- Czym nie był(a) upartym(ą), niezgodnym(ą) i zawziętym(ą)? 

- Nie dałemże przez to komu powodu do gniewu? 

- Czym nie był(a) niecierpliwym(ą), gniewliwym(ą), mściwym(ą)? 

- Czy nie przeklinałem(am) lub nie złorzeczyłem(am) sobie i drugim? 

- Czym się nie wystawiał(a) bez potrzeby na niebezpieczeństwo życia? 

- Czym swawolnie nie dręczył(a) biednych zwierząt? 

- Czy nie pobudziłem(am) lub chciałem(am) pobudzić kogo do złego? 

- Czy nie pomagałem(am) komu do złego, albo jeźli co złego kto uczynił, czym go nie chwalił(a), nie usprawiedliwiał(a)? 

- Czy słowem lub przykładem nie nauczyłem(am) kogo złego? 

- Czy nie stałem(am) się przyczyną kłótni i sporów?
Szóste i dziewiąte przykazanie Boże. 

Czy nie przypatrywałem(am) się ciekawie bezwstydnym lub nieprzyzwoitym przedmiotom, albo dobrowolnie nie myślałem(am) coś takiego? 

Czy o tém nie mówiłem(am), nie czytałem(am), chętnie nie słuchałem(am) i nie śmiałem(am) się przytém? 

- Czy nie miałem(am) pożądliwości nieprzyzwoitych lub lubieżnych? 

- Czy byłem(am) zawsze wstydliwym(ą) wobec drugich dzieci i ludzi przy rozbieraniu się i ubieraniu? 

- Czym sobie nie pozwalał(a) bezwstydnych żartów, zabaw i innéj rozpusty ze sobą lub z drugimi? 

- Czym nie obcował(a) z zepsutymi towarzyszami? 

Siódme i dziesiąte przykazanie Boże. 

Czy nie ukradłęm(am) owocu, pieniędzy lub czegobądź innego? albo czy nie miałem(am) woli co ukraść? 

- Czy nie przyjmowałem(am) i nie kupowałem(am) od innych skradzionych rzeczy? 

- Czym nie pożyczył(a) albo nie znalazł(a) czego, i jużem tego więcéj nie oddał(a)? 

- Czym nie zrobił(a) szkody w polu, w łące, w drzewkach, w płodach itd.? 

Czy nie podarowałem(am) czego bez wiedzy i woli rodziców?
Ósme przykazanie Boże. 

Czy nie kłamałem(am)? 

- Czy kłamstwo moje nie szkodziło téż komu! Kłamstwo nie jest że moim grzechem nałogowym? 

Czym bliźniego fałszywie nie oskarżył(a) lub spotwarzył(a) przed innymi? 

- Działoż się to ze złości lub zazdrości? 

- Czym nie powiadał(a) tego przed drugimi, com był(a) powinien(na) zamilczeć? albo czym nie zamilczał(a) błędów jakich, o których byłem(am) powinien(na) rodziców lub nauczycieli zawiadomić?
Przykazanie kościelne. 

Czy w dni postne nie jadłem(am) mięsa? 

Nie uczyniłżem(am) tego z obojętności dla przykazania kościelnego?
Grzechy główne. 

Czy nie byłem(am) wyniosłym(ą) i pysznym(ą) z moich zdolności, z mego ubioru, stanu lub bogactwa rodziców moich? 

Czy nie miałem(am) się za lepszego(ą) od innych i czy nie gardziłem(am) dla tego innymi, szydziłem(am) i naśmiewałem(am) się z nich? 

- Czym tylko dla tego się uczył(a) i modlił(a), aby mnie chwalono lub nagrodzono? 

- Czy byłem(am) łakomym(ą) i nie chciałem(am) nic dać ani rodzeństwu ani ubogim? 

Czy byłem(am) zazdrosnym (ą) i przeto gniewliwym(ą), gdy innych chwalono, albo gdy się im dobrze powodziło - a wesołym(ą), gdy ukaranymi zostali, lub gdy im się jaka szkoda stała? 

- Czy byłem(am) nieumiarkowanym (ą) w pokarmie i napoju, jedząc i pijąc nad miarę lub za chciwie, albo téż jedząc, co zdrowiu szkodziło, i pijąc, będąc zgrzany(a)? 

Czy nie byłem(am) leniwym(ą) i opieszałym w nauce? 

- Czy nie marnowałem(am) czasu na próżnowaniu, grach i niepotrzebném bieganiu? 

- Czym bez przyczyny nie opuszczał(a) szkoły? lub czy téż byłem(am) uważnym(ą) i nie przeszkadzałem(am) drugim w nauce gadaniem i płochem sprawowaniem się w szkole?

 Tylko po tak szczerém i dokładném rachowaniu się z sumieniem można odprawić zupełną i dobrą spowiedź.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz