Modlitwa ze wszelką prośbą o zbawienie

O Trójco Przenajświętsza, Boże Ojcze, Boże Synu, Boże Duchu Święty, Tobie cześć, pokłon i chwała na wieki. Czczę Ciebie i błogosławię, Panie mój, jako Początek i Koniec wszystkiego, pragnę Cię i przyzywam ze wszystkich sił duszy mojéj i serca mego, jako najwyższe Dobro, najwyższą Moc, najwyższą Miłość. Tobie poświęcam i oddaję myśli, czucia, słowa, uczynki, radości i cierpienia moje; chcę, czegokolwiek chce wola Twa Boska; chcę, ponieważ Ty tak chcesz Panie i Ojcze mój Przedwieczny. 
Błagam Cię, oświeć mój rozum , sprawuj serce moje, uchowaj w czystości ducha mego i ciało moje. Dozwól mi i pomóż, Panie, odpłacić winy moje pokutą i poprawą, pokonać kuszenia, uhamować w sobie żądze ziemi, a cnoty Chrystusowe naśladować. Przejmij serce moje wdzięcznością za wszelkie Twoje łaski i dary; przejmij je obrzydzeniem grzechów, miłością bliźniego, i pogardą świata. Bądź mi miłościw, Boże mój najlitościwszy, a daj mi zwyciężać w sobie pożądliwość przez umartwienia, łakomstwo przez jałmużnę, gniew przez odpuszczenie, pychę przez pokorę, lenistwo przez zamiłowanie mych powinności, miłość własną przez miłość Chrystusa, wszystkie złości świata przez chrześcijańską cierpliwość; daj mi zwyciężać w sobie obojętność, słabość wiary, i wszelkie najazdy piekła, przez modlitwę tak serdeczną i Tobie miłą, jak była w Ogrójcu modlitwa Chrystusowa, Niech Ci się podoba, o Jezu Najsłodszy, uczynić mię w zamysłach roztropnym, w niebezpieczeństwach odważnym, w przeciwnościach cierpliwym, w powodzeniach pokornym. Nie dozwól mi nigdy być pozbawionym skruchy przy wzywaniu miłosierdzia Twego, wstrzemięźliwości w braniu pokarmów, pilności w pełnieniu mych obowiązków, stałości i pociechy w służbie Twojej. Racz mi dać, Panie mój, pokój sumienia, skromną powierzchowność, wewnętrzną pokorę, budującą rozmowę, i przykładne we wszystkiem zachowanie się. Daj mi mocno pojąć i skutecznie pamiętać jaka jest znikomość ziemi, jaka chwała Nieba, jaka krótkość Czasu, jaka niezmierność Wieczności. Błagam Cię na koniec o Boże Wszechmogący, Litości nie wysławiona, iżbyś grzéchów i złości moich nie pomnąc , raczył przez swe miłosierdzie Ojcowskie, dać mi zbawienne nagotowanie się na śmierć, i Raju dostąpienie, przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen.

źródło: Modlitewnik „Ołtarzyk Polski Mniejszy" Rok wydania 1841. str 221

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz