Ach, cóż oddam, czém odwdzięczę Ci się, Jezu mój ukochany, za wszystkie Twe łaski? Ty, Panie nieba i ziemi, samego Siebie dałeś mi; czegoż mi więcéj potrzeba? Mam Cię w sercu mojém, z tą nieskończoną dobrocią, którąś mnie odkupił i zbawić chcesz na wieki. Mam Cię samego Boga, w Sakramencie pod przymiotami chleba ukrytego, który uszczęśliwia moją duszę.
Witam Cię, z jaką mogę wdzięcznością, kocham, szanuję i dziękuję Ci za wszystko z jak najgłębszą pokorą. Wzywam was wszyscy Święci z nieba, Ciebie najświętsza Maryo, i wszelkie stworzenia, przybywajcie i kłaniajcie się w sercu mojém utajonemu Bogu; oddawajcie dziękczynienia, wdzięczność i chwałę!
O słodka dobroci i wieczna piękności, mój ukochany Jezu, uczyniłeś mi tak wiele dobrego; czémże odwdzięczyć Ci się mogę, co Ci za to oddać, co ofiarować? Uczyń serce moje według serca Twego, a przyjmij wszystko co mam i czém jestem; Tobie oddaję i ofiaruję się cały(a). Mieszkaj w sercu mojém, jak w przybytku Twoim, rządź mną, rozkazuj i kieruj; Ty zawsze bądź moim, a ja niech będę aż na wieki Twoim(ją). Pobłogosław rozum, pamięć, wolę, ciało moje i duszę moją, udziel błogosławieństwa Twego na dalsze życie moje, na śmierć, abym się jéj nie lękał(a), lecz przez nią Ciebie otrzymał(a) na wieki. Ty we mnie, ja w Tobie niech żyję i w Tobie niech umieram, a po skończoném życiu niech Cię oglądam w niebie. Amen.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz