Serdeczny afekt do Trójcy Przenajświętszej

O słodkości i miłości moja, Boże mój, o wszystko dobro i pożądanie moje! Jakże się stać może, żeby Cię które stworzenie nie miłowało? Kocham Cię mój Boże, kocham Cię z całego serca mego, ze wszystkiéj duszy mojéj i ze wszystkich sił moich. Dla tego cieszę się z Twojéj chwały i wolał(a)bym raczéj zginąć, niż majestat Twój obrazić. Ty, Panie Boże mój, źródło wszystkiego dobra jesteś, z którego wszystko płynie cokolwiek było, jest i będzie dobrego, na ziemi i w niebie. Któż Ciebie kochać nie będzie? wszak jesteś najwyższém i miłości najgodniejszém Dobrem. O miłości, która zawsze pałasz i nigdy nie gaśniesz, napełnij mię, abym nieustannie Trójcę przenajświętszą kochał(a) i miłował(a). Amen.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz