Powinszowanie

dziwnie wzniosłe i miłe Bogu

Boże najchwalebniejszy! lubom najniegodniejszy ze sług Twoich, winszuję Ci i z całego serca pragnę i życzę, żebyś był i przez nieskończone wieki takim zostawał Bogiem, jakim w swojej Istocie jesteś i na całe wieki zostaniesz.

Weselę się i winszuję Ci Twej nieskończonej mocy i majestatu Twego niezrównanego. Cieszę się i dzięki Tobie oddaję za wielką chwałę i niewypowiedzianą Twoją godność. Weselę się i z całego serca raduję, że wszystko Panowaniu Twojemu podlega, i nie masz tego, kto by się woli Twojej mógł sprzeciwić. A chcąc Ci jak najlepiej udowodnić, jak Ci winszuję, jak Ci wdzięczny jestem, żeś Ty jest tym wielkim, niewypowiedzianym Bogiem, ofiaruję Ci przez Najsłodsze Serce Jezusowe, w imieniu swojem i wszystkiego stworzenia, Twoją Boską i nieskończoną Istotę, ze wszystkiemi doskonałościami, zaletami i własnościami, które w tejże istocie zamykasz. Ofiaruję Ci ją sposobem tak doskonałym i pełnym miłości, na jaki tu na ziemi przez łaskę Jezusa Chrystusa w Duchu tym zdobyć się można. Życzę także i pragnę, żeby Cię wszystkie stworzenia na Niebie i ziemi poznały, miłowały i z Twej nieskończonej chwały i szczęścia się cieszyły i Tobie winszowały. W duchu przeto, wszystkie te istoty stawiam przed Tobą, Tobie je oddaję i w ich imieniu tego wszystkiego Ci winszuję! Ponieważ zaś wszystko to bardzo niegodne w obliczu Twojem, przeto proszę Cię, racz sam zastąpić mnie i wszelkie stworzenie winszując sobie i miłując siebie za nas. Świetność i urok tego winszowania wraz ze wszystką chwałą, pochwałą i winszowaniem, jakie jednomyślnie wszyscy błogosławieni Duchowie i wszyscy sprawiedliwi Tobie oddają, ofiaruję Ci jako dziękczynienia za wszelką chwałę i błogosławieństwo, w które opływać będziesz przez wszystkie wieki. Amen.

źródło: Modlitewnik
           "Bóg Moją Miłością" str. 59.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz