Wianek Perłowy

uwity  z trzech złotych i piętnastu srebrnych pereł.

Gdy św. Gertruda podobne pozdrowienia ofiarowała Bogu, na cześć Najsłodszego Imienia Jezus, widziała przed sobą te pozdrowienia w kształcie ślicznych róż, u których wisiały złote dzwonki wydające dziwny dźwięk, z czego Serce Boskie niewymowną napełniło się radością. 

(Ks. 4, roz. 5)

Pozdrowienia, które bardzo żarliwie odmawiano, wydały się przedziwną muzyką Bogu, te zaś, które ozięble odmawiano, wydawały głuchy tylko i smutny dźwięk. 

(Ks. 4, roz. 36) 

I rzekł do niej Pan: Ktokolwiek, mnie pozdrowi temi słowy: Pozdrawiam Cię Jezu najsłodszy i t. d., na tego rozleję zapach żywota wiecznego, albowiem na te słowa, Bóstwo moje samo w sobie Wzruszone, wydaje z siebie niepojęty i wdzięczny zapach dziwnej radości. 

(Ks. 4, roz. 1)

Pierwsza perła złota

Pozdrawiam Cię, ożywiająca Perło Bóstwa najszlachetniejszego! Pozdrawiam Cię, niezwiędły kwiecie człowieczeństwa Chrystusowego, Jezu najwdzięczniejszy! Tyś mojem jedynem i najwyższem zbawieniem! Tyś Stwórca, Odkupiciel i Miłośnik mój, Ty opuściwszy pieszczoty łona Ojca swojego przedwiecznego, pozyskałeś mnie sobie przez uciski śmierci.

(Św. Gertr. Ks. 4, ros. 22)

Pięć pereł srebrnych

1. Pozdrawiam Cię, Jezu najsłodszy! Przenajświętszej Trójcy perło nieoszacowana, której wagą i ceną cały świat okupiony.

2. Pozdrawiam Cię, Jezu najłaskawszy! dziwne światło chwały ojcowskiej, który w szczęśliwej wieczności oświecasz i cieszysz wybranych swoich jasnością oblicza swego.

3. Pozdrawiam Cię, Jezu najukochańszy! jasny promieniu Słońca Sprawiedliwości, który ogniem miłości swojej zapalasz Aniołów i Świętych wybranych.

4. Pozdrawiam Cię, Jezu najszlachetniejszy! żywy obrazie istoty ojcowskiej, który wszystkich miłośników swoich czynisz uczestnikami Bóstwa swojego.

5. Pozdrawiam Cię, Jezu, najjaśniejsza gwiazdo zaranna Kościoła wiernych, który oświecasz ciemności świata i rozpraszasz czarne kłęby grzechu. Amen.

Druga perła złota

Pozdrawiam Cię, Jezu, Oblubieńcze najukochańszy! z całym wdziękiem Bóstwa Twojego przytulam Cię do siebie, całując głęboką ranę miłości, ranę Serca Twego najświętszego.

(Ks. 3, roz. 47)

Pięć pereł srebrnych

1. Pozdrawiam Cię, Jezu najpiękniejszy z synów ludzkich, najwydatniejsza perło zrodzona w oceanie Bóstwa Ojca przedwiecznego, której początku żaden rozum stworzony pojąć nie może.

2. Pozdrawiam Cię, Jezu najsłodszy, niebieska manno przedziwnej słodyczy, posilająca i nasycająca każdego łaknącego.

3. Pozdrawiam Cię, Jezu najjaśniejszy, ogniu miłości niestworzone, który ulgę przynosisz w pracach i osładzasz trudy nędznego żywota naszego.

4. Pozdrawiam Cię, Jezu najwdzięczniejszy! strumieniu żywej wody, zamieniający w słodką pociechę gorycz utrapionej duszy naszej.

5. Pozdrawiam Cię, Jezu, nieoszacowana skarbnico Boskiej istoty, bogacąca ubóstwo i nędze nasze. Amen.

Trzecia perła złota

Pozdrawiam Cię, Jezu łaski pełen, miłosierdzie z Tobą, błogosławionyś między Synami ludzkimi i błogosławione niech będzie najświętsze Imię Twoje, jako i żywot i męka Twoja. Słodki Jezu, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Pięć pereł srebrnych

1. Pozdrawiam Cię, Jezu, oblubieńcze i korono Panien, Ciebie, którego miłość ku nam uczyniła Synem Panny, chwalimy na wieki.

2. Pozdrawiam Cię, Jezu, Panie wszechrzeczy, ozdobniejszy nad wszystkie syny ludzkie: Ciebie czcimy i wyznajemy jako Pana naszego najłaskawszego.

3. Pozdrawiam Cię, Jezu, światłości przedziwna i bóstwa wiecznego niesłychane cudo, Jezu, który wszystkie zmazy świata gładzisz.

4. Pozdrawiam Cię, pociecho nasza, Panie Jezu, przedziwna skarbnico bogactw niewidomych samego Boga, jedyna ucieczko ubogich, ochłodo strapionych.

5. Pozdrawiam Cię, Jezu, ozdobo Aniołów, źródło żywe, światło serc ludzkich, przewyższające wszelkie pociechy i wszelkie chuci światowe. Amen.

Ofiarowanie

0 dobry Jezu, miłości, pociecho i słodkości moja, Ciebie samego miłuje dusza moja, do Ciebie wzdycha, Ciebie żąda duch mój! Ty bowiem nad słońce jaśniejszy, nad miesiąc piękniejszy, nad jutrzenkę wydatniejszy, światło gwiazd przewyższający. Tyś bielszy nad lilie, rumieńszy nad hiacenty, milszy nad wszystkie kwiaty. Tyś słodszy nad wszystkie słodycze. W Tobie samym miłość gruntowna, spoczynek pokrzepiający, spokój najmilszy. Tyś sam mocny i chwalebny, Tyś sam słodki i miły. Tyś sam piękny i przyjemny. Tyś sam ozdobny i rozkoszy pełen. Ty sam jesteś tym i takim, któremu równego ani ziemia, ani niebo w chwale swojej nie znajdą. Tobie zatem, w dowód miłości serca swojego, ofiaruję ten wianeczek perłowy, łącząc się z tą ofiarą, z którą całe niebo na złotym ołtarzu Boskiego Serca Twego oddaje chwałę wiecznego pienia. Dopomóż mi więc, Chryste Jezu, prawdziwa miłości serca mego, chwała moja bowiem bardzo nikczemna i bynajmniej Ciebie niegodna. Ty sam, Jezu, wykonaj za mnie, co moje siły przechodzi. Sam sobie w imieniu mojem oddaj świętny hołd pochwał, z kłóremi się łączą wybrani Twoi, za ten szczególnie dar, że Ty sam mi jesteś Bogiem moim i że mnie, jako i wszystkiemu stworzeniu dałeś się poznać i dozwoliłeś, byśmy Cię miłowali i chwalili. Amen.

źródło: Modlitewnik
           "Bóg Moją Miłością" str. 79.

Drukuj to!

CONVERSATION

0 Komentarze:

Prześlij komentarz